PE zagłosuje dzisiaj nad rezolucją ws. prawa do aborcji w Polsce
Rezolucja ws. prawa do aborcji w Polsce była wczoraj jednym z przedmiotów debaty w Parlamencie Europejskim. Głosowanie nad dokumentem odbędzie się dzisiaj.
Rezolucja powstał z inicjatywy grupy Socjalistów i Demokratów w PE.
– Rezolucja ws. aborcji to bardzo progresywny dokument, w którym pokazujemy, że aborcja to jest kwestia praw człowieka, ale też pokazujemy jak sytuacja w Polsce wpisuje się w kwestie praworządności, na którą PE zawracał już uwagę wielokrotnie i co do której zastrzeżenia ma Komisja Europejska – tłumaczyła wczoraj w programie Onet Rano europosłanka Sylwia Spurek.
Później w trakcie debaty polityk tłumaczyła na forum PE, że "w Polsce nie ma już nie ma praworządności i praw człowieka, nie ma wolnych sądów, publicznych mediów, prawo osób LGBT i praw kobiet",
Spurek apelowała też o rozszerzenie kompetencji Unii Europejskiej.
Sprawa poza kompetencjami UE
Parlament Europejski zajmuje się kwestią prawa do aborcji, chociaż w trakcie wczorajszej debaty unijna komisarz ds. równości Helena Dalli przyznała, że sprawa ta nie leży w gestii organów Unii Europejskiej.
– Z punktu prawnego widzenia jasne jest, że UE nie ma kompetencji jeśli chodzi o prawo do aborcji w państwach członkowskich, przepisy też leżą w gestii danego państwa członkowskiego – przyznała Dalli. – Musze jednak powiedzieć, że niedawna decyzja polskiego TK ograniczyła ustawę aborcyjną w Polsce. Jak państwo wiedzą, procedura z art 7. wszczęta w 2017 r. przez Komisję Europejska zawierała obawy co do niezależności i legitymizacji polskiego Trybunału Konstytucyjnego – mówiła dalej komisarz.
– W sprawozdaniu o praworządności z roku 2020 można przeczytać, że te obawy nie zostały rozwiane – dodała polityk.
Następnie Dalli wyraziła sobie poparcie dla protestów, które miały miejsce po wyroku Trybunału Konstytucyjnego